logo3

Rozmawia Mirosław R. Derewońko, 23 października 2008 r. podczas pobytu grupy Sabaton w Wiźnie. Wywiad nieautoryzowany, tłumaczony z języka angielskiego. Za pomoc w tłumaczeniu i zredagowaniu tekstu autor dziękuje Szymonowi Romanowskiemu.

Mirosław R. Derewońko: - Co Pan myśli o Wiźnie i wrześniu 1939 r., o których pisał Pan w utworze "40 - 1"?
Joakim Broden: - Przede wszystkim, myślę o męstwie polskich żołnierzy. W tym sensie, że nie znam wielu ludzi, którzy zostaliby w takiej sytuacji, aby walczyć. Większość ludzi uciekłaby. Ale tych 720 mężczyzn wiedziało, że nie ma sposobu, by wygrać z ponad 40-krotnie większą armią niemiecką w ciągu trzech dni (7 - 10 września 1939 - przyp.red). A jednak wytrwali. U Polaków daje się wyczuć bardzo mocne poczucie dumy narodowej, którego innym czasem brakuje, np. mojej rodzinnej Szwecji.

Co Pan czuł, stojąc w miejscu, gdzie zginął bohatersko kpt. Władysław Raginis?
Zupełnie nie spodziewałem się, że ta garstka żołnierzy broniła z kilkunastu schronów bojowych 10 km frontu po obu stronach Strękowej Góry. Same ruiny bunkra, w którym rozerwał się granatem kpt. Raginis, są o wiele większe, niż się spodziewałem. 72 żołnierzy broniących Polski przypadało na odcinek o długości kilometra... Niewiarygodne! Byli nadzwyczaj mężni, a kpt. Raginis honorowy, bo dotrzymał przysięgi, że nie wyjdzie żywy, jeśli nie wygra. Mimo niewielkich szans, nie poddał się: czekała go śmierć i chwała, co akcentujemy w naszym utworze. Pisaliśmy z Par'em Sundstrom'em (współautor tekstów na płycie "The Art of War" i basista Sabaton - przyp. red.) o wielu bitwach na tej i wcześniejszych płytach, jednak muszę powiedzieć, że nie ma takiego miejsca, które wymagałoby aż tyle uwagi, co to miejsce w Polsce. Byliśmy na wielu polach bitew, o których śpiewamy, ale czym innym jest śpiewać, a czym innym odwiedzić takie miejsce. Mogę na pewno powiedzieć, że chciałbym, aby rzeczy potoczyły się odwrotnie: abyśmy najpierw mogli być tutaj, a potem napisać tę piosenkę. Być może, tylko bitwa w Galipoli w Turcji dałaby się z Wizną porównać, chociaż tam walczyły i ginęły dziesiątki tysięcy żołnierzy. Być tutaj to naprawdę emocjonujące przeżycie, kiedy widzi się miejsce, o którym tylko czytało się i widziało na zdjęciach. To bardzo mocne doznanie.

Jaki mieliście Panowie zamysł tworząc album "The Art of War"?
Chcieliśmy pokazać, jak wszystko się zmienia przez przynajmniej pół tysiąca lat, zanim powstały nasze teksty. Przełomem było np. wynalezienie elektryczności, która odmieniła oblicze świata. Jednakże wojenna mania ludzkości nie uległa zmianie. Świat się rozwija, lecz istota wojny pozostaje taka sama.

Jaką wojnę pokazaliście słuchaczom "The Art of War"?
Przyjęliśmy perspektywę zwykłego prostego żołnierza, który był tam, gdy to się działo. Próbowaliśmy pokazać wielkie bitwy historyczne jak prywatne, wręcz intymne historie. Nasz zespół Sabaton gra tzw. Swedish heavy metal, a teksty dotyczą historii. Treść piosenek wielu zespołów traktuje o niczym, a nam zależy, żeby ludzie czegoś od nas się dowiedzieli. Tak jak my dowiedzieliśmy się od jednego z naszych fanów w Polsce, że w Wiźnie były Polskie Termopile.

Czy tak jak wypromowaliście w świecie bohaterstwo kpt. Raginisa i Wiznę '39, zamierzacie tematem utworu uczynić jakiś inny polski wątek?
Z takim planem nosimy się od 2006 r., kiedy mieliśmy napisać pieśń o polskim Dywizjonie 303, który bronił nieba nad Anglią. Tekst powstałby już dwa lata temu, ale nie zdołaliśmy skomponować odpowiednio perfekcyjnej muzyki.

Dlaczego tyle czasu poświęcacie tematyce wojskowej?
Ponieważ jest to bardziej interesujące od życia smoków. Nie potrafię poważnie odnieść się do tych stworzeń, gdyż rzeczywistość jest dla mnie bardziej fascynująca niż fantastyka. A do tego jest mnóstwo historii, które powinny zostać wydobyte z zapomnienia.

Jak zareagowaliście na filmik, który anonimowy polski internauta umieścił z utworem "40 - 1" na youtube.com?
Byłem szczęśliwy, ponieważ to oznacza, że ludzie przejmują się naszą muzyką i tekstami. Zresztą wszyscy z Sabaton byli zachwyceni.

Wasz utwór i filmik do niego zdziałały więcej, niż dziesiątki konferencji naukowych na temat historii kpt. Raginisa i Wizny '39.
Nie zdawaliśmy sobie sprawy, jak ważkiego tematu dotkniemy. Nikt z nas nie ma w rodzinie Polaków. Pisaliśmy po prostu o 720 dzielnych żołnierzach w chwili próby. Jeśli jednak dzięki temu dotarło to do szerszej opinii publicznej, to możemy się tylko cieszyć, że światło dzienne znów ujrzały fakty godne zapamiętania.

Dziękuję za rozmowę.

 

Źródło: http://www.4lomza.pl/index.php?wiad=16814

 

ikonafejs ikonayoutube ikonasabaton

Warto odwiedzić

sabaton.pl CartonMerch

Oficjalny sklep internetowy Sabatonu

Rockstadt Falun - Sabaton Open Air - strona oficjalna

Sklep Sabatonu w Nuclear Blast


Inne fankluby

Sabaton French Division

banergermansabo

swedishcaroleans

British Metal Machine