logo3

"Powiedzmy, że prawdopodobnie nie byłbym zbyt dobrym żołnierzem ;)"

Tak sam o sobie mówi Joakim Brodén wokalista niezwykle "militarnej" i coraz popularniejszej grupy Sabaton. Oto co miał mi do powiedzenia, nie tylko o muzyce i najnowszej płycie swojego zespołu, ale również o historii, w tym też i tej naszej - polskiej.

Datrael: Na początku chciałbym pogratulować bardzo udanego albumu "The Art Of War". Przyznać muszę, że słucha się go świetnie. Udaje się Wam zdobywać całkiem spory rozgłos - z tego co wiem, w Szwecji "Cliffs Of Gallipoli" radziło sobie całkiem nieźle na listach przebojów, u nas w Polsce zaś, ogromną popularność zdobył amatorski klip do muzyki "40:1". Jakie wrażenia towarzyszą takiemu odebraniu przez słuchaczy tego krążka?
Joakim Brodén: Dziękuję bardzo! Album został przyjęty bardzo dobrze - zarówno nasi fani jak i recenzenci są ze sobą zgodni, mówiąc że to nasze najlepsze jak do tej pory wydawnictwo - a to najmilsza rzecz, jaką muzyk może usłyszeć. Ponadto zaczynamy także przyciągać uwagę publiczności spoza heavy metalowego światka, i uczynimy wszystko, by zmienić ich w prawdziwych fanów ciężkiej muzy;)

Jaka była Wasza reakcja na pojawienie się wspomnianego wyżej teledysku do "40:1" w sieci? Wkurzyliście się, że ktoś wykorzystuje to nagranie bez Waszej wiedzy, czy też uradowaliście się z tego, że macie takich zapalonych fanów?
Uwielbiamy teledyski stworzone przez fanów i NIGDY nie moglibyśmy się gniewać za ich robienie i rozpowszechnianie! Sądzimy, że jest to coś, za co artysta powinien być wdzięczny, a nie sprawa do robienia afery i ciągania po sądach. Mój ulubiony tego typu teledysk to jak na razie parodia Sabaton'u, w której Hewey Dewie i Louie (kuzyni Kaczora Donalda) tańczą w kółeczku do puszczonej o kilka tonów wyżej, naszej piosenki "Wolfpack". To zajebiście zabawne! A jeśli w wyszukiwarce wpiszecie "Saving Private Ryan" i "Primo Victoria" to wyskoczy Wam całkiem fajne video.

Renoma Sabaton to u nas w kraju jednak nie nowość - już jakiś czas temu kumpel ze studiów radził mi posłuchać Waszych płyt. Skąd czerpiecie inspiracje, że potraficie w tak klasyczny i dość skostniały gatunek jak heavy/power metal tchnąć nowego ducha i zainteresować swoją muzyką tyle osób?
Moją największą inspiracją są tak naprawdę filmy, zarówno te dokumentalne, jak i hollywoodzkie produkcje. Podnoszą mi poziom adrenaliny i wzbudzają emocje, które potem staram się zawrzeć w muzyce tak, aby słuchacz mógł poczuć to samo, co ja czułem gdy pisałem dany kawałek. To nas chyba trochę odróżnia od innych zespołów - staramy się "kraść" emocje, zamiast riffów i melodii.

Wygląda na to, że już jesteście na topie (najlepszy zespół hard rockowy w Szwecji w 2007 roku) choćby u siebie w kraju. Do tego dochodzi coraz większa popularność poza granicami, nie mówiąc już o pewnej ekstazie u nas w Polsce. Sodówka uderza do głowy? Czy też staracie się twardo stąpać po ziemi i mówicie sobie, że to dopiero początek?
To dopiero początek, jestem tego pewien! Chcemy tylko tworzyć i grać muzykę, a jeżeli nasi fani dadzą nam możliwość zarobienia przy tym na życie, będziemy im dozgonnie wdzięczni. Sława pojawia się i znika, i nic nie znaczy (w zasadzie bycie rozpoznawalnym oznacza bardziej odpowiedzialność), za to dobra muzyka, prawdziwi fani, przyjaciele i rodzina będą z tobą do końca twojego życia.

Jak komponujecie muzykę? Jeden z Was ma znaczący głos, czy raczej staracie się wszystko uzgadniać wspólnie i dopiero efekt swoistej burzy mózgów przeradza się w konkretne nagranie?
Decyzja o tym, żeby album bazował na starej rozprawie o sztuce walki pt. "The Art of War" była oczywiście wspólna, Sabaton ma strukturę demokratyczną. Co do muzyki - ja piszę wszystko, zaś jeśli chodzi o teksty to ja i Pär piszemy 90% z nich wspólnie. Gdy mamy jakiś pomysł, który nam obu się podoba, przedstawiamy go reszcie zespołu i słuchamy ich opinii zanim pójdziemy tym tropem.

Dlaczego akurat tematyka militarna tak przykuła Waszą uwagę? Wolicie tylko śpiewać o wojnie, czy też chcielibyście się sami znaleźć gdzieś na froncie i stać się bohaterami na miarę Waszych utworów?
Powiedzmy, że prawdopodobnie nie byłbym zbyt dobrym żołnierzem;) Chcę uhonorować tych, którzy dokonywali odważnych i heroicznych czynów, i myślę że lepiej będzie, jeśli zostanę przy pisaniu i wykonywaniu muzyki. Poza tym nie mam interesu w zabijaniu innych ludzi, i chociaż nie jestem ani trochę pacyfistą, to zgadzam się z tym, co powiedział generał Schwarzkopf: "Każdy wartościowy żołnierz powinien być przeciwko wojnie. Są jednak rzeczy, o które warto walczyć."

Czy Wasze zainteresowania muzyczne kręcą się wokół heavy metalu? Można tak wnioskować po muzyce jaką tworzycie. A może na co dzień jednak wsłuchujecie się w dźwięki spoza tego gatunku?
Nie mogę wypowiadać się za każdego członka naszego zespołu, ale przeważnie jest to hard rock / metal i tego typu rzeczy. Oskar bardzo lubi Pink Floydów, a ja mogę słuchać wszystkiego, nawet spoza gatunku hard rock/metal, od Abby aż po Johnny'ego Cash'a, oczywiście jeśli dany kawałek jest dobry. R&B i Hip-Hop to jednak zdecydowanie nie nasza działka.

Kim są Wasi muzyczni idole? Twórczość jakiego zespołu/muzyka wywiera lub wywarła największy wpływ na Was? Czy staracie się na nich wzorować, czy też staracie się, by muzyka biegła gdzieś z głębi Waszych dusz i była jak najbardziej oryginalna? A może znaleźliście jakiś złoty środek?
Tego typu pytania są dla mnie zawsze trudne, bo zazwyczaj zapominam najważniejsze nazwy. Moje ulubione kapele to Rainbow, Accept, Black Sabbath, UDO, Deep Purple itp. Podążanie ich śladami byłoby niemożliwe, więc staram się unikać zbyt bliskich podobieństw. Czasem chyba jednak można wyczuć inspirację nimi.

Jakie macie plany na przyszłość? Czy zamierzacie kontynuować swój militarny heavy metal, czy też biegają Wam w myślach jakieś odstępstwa od przyjętej stylistyki?
Powiedzmy, że nie skończyliśmy jeszcze z tematyką wojenną, ale nie sądzę, żeby każdy przyszły album Sabaton'a był o wojnie. Możemy was zaskoczyć i zrobić czasami coś innego:)

Macie już jakiś zarys kolejnego albumu, czy też póki co skupiacie się na promocji "The Art Of War" i nic innego Was nie obchodzi? Patrząc na regularność, z jaką wydajecie kolejne krążki, to powinniście już coś zaczynać tworzyć:)
Tak, prawdę mówiąc zacząłem już zbierać pomysły i komponować trochę nowego materiału. Myślę, że we wrześniu lub październiku weźmiemy się ostro do roboty, aby za jakiś rok znów zawitać w studiu.

Jakie są Wasze marzenia jako muzyków? Czy są to występy obok jakiegoś wielkiego zespołu na trasie, koncert w jakimś wymarzonym miejscu, udział na Waszych płytach jakichś ulubionych muzyków? A może zupełnie coś innego?
Dobre pytanie! Szkoda tylko, że nie mam pojęcia jak na nie odpowiedzieć, ponieważ nigdy nie wiem, co będzie się dziać muzycznie z zespołem, zanim tego nie zrobię. Ale myślę, że spełnieniem marzeń byłby koncert na żywo w miejscu historycznych bitew, o których śpiewamy. Cholera, dostaję gęsiej skórki na myśl o wykonywaniu takich utworów jak "Primo Victoria", "40:1" lub "Cliffs of Gallipoli" w miejscach, w których faktycznie stoczono te bitwy!

Jacy prywatnie są członkowie Sabaton? Groźni i wojowniczy, jak na zdjęciach promocyjnych, czy też lubiący dobrą zabawę? A może to spokojni domatorzy, najlepiej czujący się we własnych mieszkaniach?
Myślę, że większość ludzi powiedziałaby, że jesteśmy zabawnymi kompanami do imprez i lubimy się dobrze uśmiać. Nasze poczucie humoru jest jednak dość wykręcone, więc można np. zobaczyć nas biegających nago z kamerą i robiących dziwne rzeczy, w zasadzie wszędzie, dokąd się udamy.

Czy macie zamiar nagrać jeszcze jakiś utwór o polskich żołnierzach? Obiła mi się o uszy wieść o Waszym zamiarze nagrania piosenki o polskich lotnikach. Ile w tym prawdy?
Chciałem napisać piosenkę o polskim Dywizjonie 303 już od 2006 roku, ale nadal nie skomponowałem odpowiedniej melodii do tego tematu. Gdy mam jakiś mocny pomysł, naprawdę staram się go doprowadzić do perfekcji. Tak samo jest zresztą z tematem ataku na Pearl Harbour, który jest w "poczekalni" od 2 czy 3 lat.

Przyznać trzeba, że nagrania Sabaton to całkiem pouczająca lekcja historii. Skąd czerpiecie wiedzę? Czy historia to jedna z głównych gałęzi Waszych zainteresowań?
Historia, filmy wojenne i dokumentalne są w obrębie moich największych zainteresowań i nigdy nie mam tego dość. Najpierw szukam wiadomości online, a potem udaję się do biblioteki. Inspiracje i pomysły przeważnie pochodzą z filmów fabularnych / dokumentalnych lub od fanów. (Tak naprawdę to fan z Polski dał nam wskazówkę, żebyśmy zainteresowali się tym, co wydarzyło się w Wiźnie w 1939 roku).

Co sądzicie o Polsce i polskich fanach? Jak wspominacie koncerty w naszym kraju? Czy spodziewacie się w październiku wyjątkowego przyjęcia ze względu na ogromną popularność "40:1"?
Wyraźnie pamiętam, że nasz występ w Warszawie był jednym z najlepszych i najbardziej zwariowanych podczas zeszłorocznej "Metalizing Europe Tour" i nie przypominam sobie ani jednego przykrego incydentu związanego z polskimi fanami czy koncertami, tak więc w październiku liczę na kolejne świetne przedstawienie ze wspaniałą publicznością!

W jakim kraju najlepiej Wam się koncertuje, gdzie czujecie największą więź z publicznością? Jaki koncert szczególnie dobrze wspominacie, a jaki nadzwyczaj dał Wam się we znaki?
Ciężko mi powiedzieć, które kraje są lepsze od innych, ale przyznaję że występy w Szkocji, Polsce, Belgii i Czechach były dla nas zawsze wspaniałym doświadczeniem. Szkoci i Polacy byli najbardziej zwariowaną publicznością z jaką się dotąd zetknęliśmy, ale doszły nas niepokojące pogłoski o Irlandczykach;)

Co napędza maszynę o nazwie Sabaton? Miłość do tworzenia muzyki? Pasjonowanie się historią? Chęć przekazania pewnych wyjątkowych wartości, takich jak odwaga, braterstwo lub honor? A może dobra zabawa związana z trasami koncertowymi?
Zapewne będzie to kiepska odpowiedź, ale po prostu wszystko, co wymieniłeś powyżej! Najbardziej jednak chyba muzyka i dobra zabawa. No i możliwość opowiadania historii, które wzbudzają tyle emocji jest dodatkowym bonusem do tego wszystkiego.

Jeszcze raz gratuluję bardzo udanego albumu i czekam niecierpliwie na koncerty w Polsce. Czy chcecie coś jeszcze, na koniec, przekazać Waszym, coraz liczniejszym polskim fanom?
Dziekuje! (mam nadzieję, że napisałem to dobrze). Zrobimy wszystko, aby nasze koncerty w Polsce były czymś niezapomnianym zarówno dla was jak i dla nas. Nigdy jeszcze nie doświadczyliśmy takiego wsparcia i uznania od żadnego innego narodu za żadną z naszych piosenek, na pewno tego nie zapomnimy! Przesyłam wyrazy szacunku - Joakim Brodén.

ikonafejs ikonayoutube ikonasabaton

Warto odwiedzić

sabaton.pl CartonMerch

Oficjalny sklep internetowy Sabatonu

Rockstadt Falun - Sabaton Open Air - strona oficjalna

Sklep Sabatonu w Nuclear Blast


Inne fankluby

Sabaton French Division

banergermansabo

swedishcaroleans

British Metal Machine